Quo Vadis VMware?

Kiedy pod koniec listopada ubiegłego roku prezes firmy Broadcom (AVGO), pan Hock Tan, obwieścił światu finalizację transakcji przejęcia VMware (VMW), zdawało się słyszeć szmer satysfakcji ukontentowanych inwestorów giełdowych, którzy wybierając odpowiednią strategię inwestycyjną  i zarobili krocie na tej historycznej transakcji, której wartość opiewała na blisko 61 miliardy dolarów!

Jednak kiedy już umilkły dźwięki hucznych rautów, wywiadów i gratulacji, usłyszeć można było pomruk niepokoju: Co dalej z firmą VMware? W jakim kierunku podąży jej nowy właściciel? Jak tę zmianę odczują miliony użytkowników oraz tysiące partnerów na całym świecie, dla których VMware był niemal od zawsze synonimem wirtualizacji?

Tak się złożyło, że pod koniec ubiegłego roku z racji naszych aktywności handlowych odbywałem wiele spotkań i rozmów  z partnerami, którzy oferują rozwiązania VMware w Polsce.

Mówiąc delikatnie, byli oni wtedy bardzo zaniepokojeni informacjami, które wkrótce po fuzji zaczęły napływać zarówno od dystrybutorów  VMware, jak i od samego producenta. Ci którzy nie uczestniczyli w tym „horrorze” mogą sobie tylko wyobrazić, co przeżywali Partnerzy VMware, którzy niemal z dnia na dzień dowiedzieli się o bezwarunkowej zmianie modelu licencjonowania z modelu licencji on-prem na model subskrypcyjny. Wkrótce potem doświadczyli oni też bolesnych skutków awarii systemu odpowiedzialnego za rozliczenia finasowe i generowane kluczy licencyjnych. Jak się potem okazało, był to niezamierzony efekt integracji systemów obu firm. System powrócił do życia po prawie tygodniowej przerwie wprowadzając tym czasie w stan przedzawałowy wielu co mniej odpornych na stres handlowców. Warto zaznaczyć, że  wszystkie te „atrakcje” miały miejsce w grudniu czyli miesiącu charakteryzującym się w naszej branży od zawsze największą liczbą transakcji wynikającą m.in. z licznych rozstrzygnięć przetargów i postępowań zakupowych realizujących nierzadko roczne budżety IT wielu firm i instytucji. Jakby nie można było poczekać z takimi ryzykownymi operacjami choćby na  zamkniecie roku fiskalnego?

A że na każdą akcję można się spodziewać reakcji  tak też na reakcję wynikającą ze skutków połączenia VMware z Broadcom nie trzeba było długo czekać. Wiele firm, które już wcześniej proponowały swoje konkurencyjne rozwiązania, teraz, kiedy nowy właściciel VMware odsłonił kulisy swojej nowej strategii, ruszyły z nową energią aby zareklamować swoje produkty. Uspokojeniu sytuacji nie posłużył kolejny komunikat firmy sugerujący, że Broadcom zamierza skupić się na wąskim gronie zaledwie kilkuset największych klientów na świecie a kanał partnerski będzie wkrótce poddany surowej weryfikacji (czytaj: redukcji). To spowodowało, że zarówno partnerzy jak i klienci zaczęli  mieć poważne obawy o przyszłość i część z nich rozpoczęła intensywne poszukiwania alternatyw dla używanych lub oferowanych rozwiązań VMware.